Nowe utwory, czyli POP atakuje koniec 2012

Jesień to jest najlepszy czas na wydanie płyty. Od lat wiadomo, że wydanie płyty pod koniec roku niemalże gwarantuje świetną sprzedaż na początku nowego roku kalendarzowego. Jest to także okres przedświąteczny i dużej konkurencji. Swoje płyty zaprezntowali m.in. P!nk, Nelly Furtado, David Guetta (reedycja) oraz Kanye West. W planach na tegoroczną jesień jest jeszcze wiele propozycji z różnych gatunków. O to lista premierowych singli opublikowanych "na dniach"

Zaczynam od Adele i piosenki przewodniej do 23 części przygód brytyjskiego szpiega James'a Bonda. Film oraz piosenka noszą tytuł Skyfall. Zapowiada się kolejny hit od Brytyjki i powrót do świetnych piosenek do serii filmów o 007. Propozycja godna polecenia dla każdego, zresztą i tak osiągnie rozgłos oraz sukces.

Drugi już utwór promujący niewydane jeszcze "Indicud", czyli trzeci studyjny album Kid'a Cudi'ego. Utwór jak zwykle trzyma wysoki poziom i jest tak charakterystyczny, że nie da się pomylić rapera z kimkolwiek innym. Nie wiem czy piosenka osiągnie szczyty list przebojów, ale album na pewno będzie sukcesem.

Ta osoba nie da od siebie odpocząć. Konsekwentnie rok w rok wydaje nowe albumy (wyjątkem jest rok 2008 - zaprezentowano wtedy "tylko" reedycję Good Girl Gone Bad) Kilka tygodni temu wytwórnia zapowiedziała nowy album na listopad 2012. Miałem nadzieję, że to żart lecz się pomyliłem. Dostajemy zatem kolejny hit, mniej imprezowy niż ostatnie kompozycję Barbadoski. Nowy album Rihanny zwie się po prostu "Seven", a obok Rihanny pojawi się na pewno Ne-Yo.

Swój powrót do świata muzyki zapowiedział też Bruno Mars. Furorę zrobił ostatnim albumem "Doo-Wops & Hooligans" i gościnnymi udziałami u innych artystów. Dwa lata po premierze debiutu wokalista, producent i autor tekstów powraca z singlem promującym płytę "Unorthodox Jukebox", która ukaże się 10 grudnia br.

Swój powrót zapowiada też Ke$ha znana z przeboju Tik-Tok. Po niezbyt udanej EP-ce, wydaje longplay zatytułowany "Warrior". Przedsmak całości zwiastuje filmik powyżej i wygląda na to, że znów narobi się głośno o wokalistce. Miejmy nadzieję, że z powodu albumu, a nie kontrowersji :) 

Reedycję zapowiedziała również Lana Del Rey. Płyta "Born To Die" zyskuje dopisek "Paradise Edition" i 9 nowych kompozycji. Całość promowana przez powyższy Ride. Mam wrażenie, że Lana znów namiesza - charakterystyczny wokal i kompozycje, ambitny materiał. Mimo, że nie mogę zrozumieć nagłego sukcesu i drastycznej zmiany wizerunku to doceniam fakt, że może odmienić "chude lata" w muzyce popularnej.

A na koniec teledysk, który chyba wszyscy widzieli. Gangam Style od PSY, czyli zachodni pop po koreańsku. Tylko niech nie zmyli was śmieszny teledysk, bo wszystko jest dokładnie przemyślane. Aha, prawie bym zapomniał - ta piosenka ma rekord Guinness'a i #2 na Billboard Hot 100.