sobota, 31 sierpnia 2013

Back to ROCK #3 - Wilki


Zespół Wilki kojarzy chyba każdy. Większość zna na pamięć szlagiery Baśka, Urke, Ja ogień Ty woda, Słońce pokonał cień czy Bohema. Twórczość Roberta Gawlińskiego i jego zespołu sięga jednak w nieco cięższe klimaty, a sam zespół działa od ponad 11 lat. Szmat czasu już minął, a ja jakiś czas temu postanowiłem przypomnieć sobie hiciory z dzieciństwa i zagłębić w nieznane mi dotąd oblicze zespołu. Tym sposobem słucham więcej muzyki polskiej i poznaję nowe rockowe płyty - układ dążący do ideału. 

środa, 28 sierpnia 2013

(Zespół)SOLISTKA, która zmieniła moje życie.

Na samym początku chciałem zaznaczyć, że muzyka nie miała jakiegoś wielkiego wpływu na moje życie lub światopogląd - był to miły (aczkolwiek ważny) dodatek, jakby tło codzienności. Wielu muzyków przekazywało więcej lub mniej wartości życiowych i ciężko ich tutaj nie wspomnieć: Black Eyed Peas i ich Where Is The Love? czy Beyonce i jej I was Here, Donatana i całej idei jego Równonocy, Aerosmith, Nirvana(którą w końcu opiszę), The Pretty Reckless, P!nk i wielu, wielu innych. Jednak najbardziej całościowo ujęła mnie...

niedziela, 25 sierpnia 2013

Florence + the Machine - Ceremonials

Jak już wspomniałem kiedyś przy recenzjach Donatana i The Pretty Reckless kończę z wszelkimi muzycznymi uprzedzeniami. W pierwszym przypadku odrzucał mnie ogółem polski hip-hop, a w drugim kontrowersyjna wokalistka. Od kiedy pamiętam unikałem Florence ze względu na nurt indie i mimo, że wiedziałem o istnieniu zespołu to nie spieszne mi było przesłuchać jakikolwiek album. Okazało się, że to był duży błąd i po wysłuchaniu Wielkiego Gatsby'ego (Florencowego Over The Love) wrzuciłem wszystkie swoje antyhipsterskie poglądy do muszli klozetowej i kilkukrotnie spłukałem do kanalizacji. Teraz jest o wiele lepiej. Początkowo miałem opisać debiut, bo lubiłem jego nieprzewidywalność, ale od dzisiaj zachwycam się większą spójnością, większą ilością soulu, barokowością, mrokiem i mega progresem - jednym słowem: "Ceremonials".

wtorek, 20 sierpnia 2013

Coldplay - Live 2012

O miłości "od pierwszego usłyszenia" do twórczości Chrisa Martina i jego kolegów pisałem w jednej z moich pierwszych recenzji. Mylo Xyloto to ich piąty i ostatni (już niedługo) Longplay. Płyta ta podzieliła fanów Brytyjczyków i została uznana za najgorszą w ich dorobku (co ciekawe mówiły/pisały tak nawet osoby znające jedynie ten album). Z dumą stanąłem po przeciwnej stronie barykady rozkoszując się magicznym światem jaki otacza wszystko co związane jest z Mylo Xyloto. Oczywiście zapoznałem się ze wszystkimi albumami zespołu i żadna (jeszcze) nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Muszę kiedyś uważniej przyjrzeć się ich dyskografii, a zbliżający się szósty album studyjny to idealna okazja. Pozostając jednak w duchu wydarzeń z ostatnich dwóch lat nie sposób pominąć Mylo Xyloto Tour, która była jedną z bardziej widowiskowych tras koncertowych, a "Live 2012" w wersjach CD i DVD/Blu-ray  jest tego zapisem.

środa, 14 sierpnia 2013

TOP 7! - WOMEN


W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat cały muzyczny showbiznes stanął na głowie. Wiele lat temu królami zdecydowanie byli mężczyźni. Warto tutaj wspomnieć takie nazwiska jak Michael Jackson, Prince, Elvis Presley i zespoły takie jak Aerosmith, Bon Jovi, U2, Pink Floyd albo The Doors. Jeśli kobiety w "tamtych czasach" zdobywały wielką sławę czy rozgłos to ich głos był jak dynamit. Przykłady? Whitney Houston, Etta James, Tina Turner. Teraz role się odwróciły i to kobiety rozdają karty. Mimo drastycznych zmiany muzyki (z rock'a do pop'u) nie brakuje utalentowanych Pań, które już pokazały albo dopiero pokażą światu co mają do zaoferowania. Przygotujcie swoje uszy na porządną dawkę kobiecego głosu, a i oczy też się przydadzą, bo Panie grzeszą nie tylko talentem, ale i urodą. Zapraszam na swój kolejny ranking!

niedziela, 11 sierpnia 2013

Skylar Grey - Don't Look Down

Jeżeli nie mówi Ci nic pseudonim Skylar Grey to tym bardziej prawdziwe nazwisko Holly Brook Hafermann. Wymienię cztery piosenki po których wasze umysły zostaną rozjaśnione potężną żarówką: Coming Home (Diddy-Dirty Money), I Need A Doctor (Dr. Dre & Eminem), Love The Way You Lie I i II (Eminem & Rihanna) oraz Castle Walls (T.I. & Christina Aguilera). Każda z wymienionych piosenek lirycznie była współtworzona przez artystkę, a w pierwszych dwóch udzielała się wokalnie. Moje zainteresowanie Skylar nie było jednak ogromne i pominąłem czekanie na kolejne single i w końcu długogrający album. Zanim jednak w całości przesłuchałem "Don't Look Down" wziąłem pod lupę single zapowiadające dzieło oraz EP'kę "The Buried Sessions of Skylar Grey". Po przesłuchaniu twórczości Holly Brook mogę powiedzieć więcej o drugim albumie studyjny Amerykańskiej wokalistki, producentki, tekściarki i multiinstrumentalistki. 

środa, 7 sierpnia 2013

Katy Perry - Teenage Dream: The Complete Confection

Chyba nie ma osoby, która przez ostatnie trzy pięć lat nie usłyszała o Katheryn Elizabeth Hudson kryjącą się pod pseudonimem Katy Perry. Jej pierwszy album (wydany w 2001 roku!) nie zdobył żadnej popularności. Nie ma się czemu dziwić, gdyż Katy nie chciała zawojować wtedy stacji radiowych. Głośno zrobiło się o niej dopiero od singla I Kissed A Girl, który stał się międzynarodowym hitem. Drugi album mimo mieszanych (z naciskiem na negatywne) recenzji pełen był jednak hitów. Każdy singiel był w pierwszej trzydziestce Billboardu i aż trzy z nich zamknęły pierwszą dziesiątkę. Osobiście uważam "One Of The Boys" za udaną płytę. Nic dziwnego, że oczekiwania wobec Katy były ogromne, a sama zainteresowana spełniła je z nawiązką. Przed premierą "Roar" warto przypomnieć sobie reedycję jej ostatniej płyty. Są to też moje ostatnie miesiące na spełnienie, któregoś z nastoletnich snów ;) Zapraszam :D

niedziela, 4 sierpnia 2013

Music From Baz Luhrmann's Film The Great Gatsby (Deluxe Edition)

Dawno nie spotkałem się z tak 'głośnym' soundtrackiem. Szczególnie, że ścieżka dźwiękowa została nagrana do melodramatu. Nie orientuje się w nowościach filmowych i nie wiem już czy większe zamieszanie Baz Luhrmann wywołał zabraniem się za literacką klasykę gatunku, współpracą z popularnym raperem (tak, znowu JAY Z) przy tworzeniu podkładu pod ten film, czy bardzo luźną adaptacją co przełożyło się na taką, a nie inną część audiowizualną filmu. Bez względu na odpowiedź reżyser m.in. 'Moulin Rouge' (z którego pochodzi hit Lady Marmalade) i 'Romea i Julii' zabiera nas w kostiumową podróż po latach '20 ubiegłego wieku w przystępniejszej dla dzisiejszego społeczeństwa wersji. Czy przy pomocy całego zaplecza dzisiejszych gwiazd udało się to przedsięwzięcie?